Peeling enzymatyczny to jeden z najlepszych sposobów na pozbycie się martwego naskórka. Ma za zadanie usunąć suche skórki oraz ujednolicić i odświeżyć naszą skórę. Dzięki swojej delikatnej, łatwej w aplikacji formule świetnie sprawdza się dla każdego typu skóry, szczególnie polecamy go jednak osobom z cerą wrażliwą i cerą naczyniową. Będzie również naszym sprzymierzeńcem w walce z trądzikiem.
Stosowanie go 1-2 razy w tygodniu sprawi, że cera będzie wyglądać zdrowo i promiennie.
Enzymatyczny peeling o olejowej konsystencji to dla niektórych duże zaskoczenie, a może nawet utrudnienie!
Wiecie jak poprawnie skorzystać z jego właściwości i dlaczego zdecydowaliśmy się na taką formę?
Enzymy zawarte w peelingu (bromelaina i papaina) aktywują się pod wpływem wody, co oznacza, że umieszczenie ich w olejowej formule na bazie między innymi oleju z pestek winogron czy masła awokado sprawia, że w nienaruszonej formie trafią ze słoiczka na Waszą skórę w pełni “gotowe” do działania.
Najlepiej kiedy niewielką ilość produktu rozgrzejesz w palcach do powstania przyjemnego olejku i nałożysz na twarz. Następnie zwilż dłonie i delikatnie masuj, co jakiś czas ponownie zwilżając ręce.
Możemy poczuć delikatne mrowienie podczas kontaktu peelingu z wodą – to znak, że enzymy działają.
Kto powinien stosować peelingi enzymatyczne?
Peeling ten polecamy do każdego typu cery – szczególnie posiadaczy delikatnych, wrażliwych a także naczynkowych. Skóry trądzikowe ze stanami zapalnymi, wymagające delikatnego złuszczenia także będą zadowolone. To powoduje, że ten uniwersalny produkt sprawdzi się w każdej kosmetyczce!